Home
Wiosenny spacer po Dajtkach
   
Niedziela, 30 marca 2008 roku.
Wiosna skłoniła mnie do udania się na ulicę Rolną, gdzie w pobliżu lotniska od kilku lat bociany mają swoje gniazdo. Zanim jednak doszło do spotkania z nimi musiałem przebyć zadziwiający, niedokończony odcinek ulicy Rolnej. Zadziwiający, bo na środku ulicy pozostawiono (chyba PWiK) studnię kanalizacyjną [ A ](zobacz zdjęcie). Ktoś najwyraźniej pomylił centymetry z metrami i kilka betonowych kregów nasadził na siebie za dużo. Kilkadziesiąt metrów dalej ( B )wybudowano ciąg dalszy ulicy Rolnej. Może w planie jest podniesienie tego kawałka jezdni do wysokości tej studzienki w celu uatrakcyjnienia nudniej, bo płaskiej ulicy?
Ostatnie kilkadziesiąt metrów starej ulicy Rolnej.
Nowy odcinek ulicy Rolnej.Tu, koło lotniska, na miejscu dawnych ogródków działkowych powstają nowe ulice i wzdłuż nich wymyślne, nowoczesne domy. Za kilka lat będzie to najpewniej najładniejsza część naszego osiedla.
Obok tego zapomnianego przez urzędników Ratusza kawałka ulicy Rolnej jest urokliwe bajorko, o które okoliczni mieszkańcy swego czasu toczyli zacięty bój. Jedni, żeby go zasypać, drudzy, aby pozostawić, bo piękne. Na razie jest ale...(zobacz zdjęcie następne)...
....na przylegającym do niego terenie ktoś postawił płot tak, że zagrodzona jest też część ulicy Sojowej. Widać wyraźnie, że lewa część tego płotu stoi w osi tej ulicy. Na miejskim planie ulica Sojowa biegnie w linii prostej! Ciekawe co na to Ratusz?
Tak oto potykając się o różne zagadki dobrnąłem do jedynego na Dajtkach bocianiego gniazda.
Tu przynajmniej wszystko było w porządku!
Zaraz mogłem się także przekonać, że w gnieździe jest para, i że z pewnością za czas jakiś będzie tu tłoczno.. Nie chcąc przeszkadzać poszedłem w kierunku naszej doliny, której statut powinien być zmieniony na "użytek ekologiczny", o co walczyłem na razie bezskutecznie w ubiegłym roku.
Oto północno zachodni kraniec doliny. Minęło parę minut mego spaceru i nadleciał jeden z obserwowanych przed chwilą bocianów.
Niewiele przejmując się moją obecnością piękny bociek wyszukiwał w podmokłej trawie jakieś smakowite kąski.
Od czasu do czasu sprawdzał jednak czy nie mam jakiś złych zamiarów. Postanowiłem dłużej nie przeszkadzać i pomaszerowałem w kierunku Jeziora Krzywego.
Obok pętli autobusowej, na dość sporym trawniku u zbiegu ulic Słonecznikowej i Zbożowej chłopcy grali w piłkę nożną. Jak widać w tej części osiedla przydało się takie miejsce, gdzie młodzież mogłaby uprawiać tradycyjne sporty jak piłka nożna, koszykówka nie mówiąc już o tenisie.
Zmierzałem w kierunku"Słonecznej polany" ulicą Lotniczą. Tu, na terenie dawnego toru krosowego miał powstać camping z prawdziwego zdarzenia. Wieści z Ratusza są takie, że zamiast niego powstanie hotel (?!). Może to nie jest jeszcze do końca zdecydowane? Może ktoś jeszcze zdoła logicznie pomyśleć? Na moim zdjęciu widać oczko wodne, wokół, którego miało powstać centrum campingowo-wypoczynkowe. W dalszej perspektywie Jezioro Ukiel, kawałek plaży miejskiej, wieżą Ratusza i wieże dwóch najładniejszych kościołów w śródmieściu Olsztyna. Nie wierzysz? Zobacz zdjęcie poniżej wykonane z tego samego miejsca.
Nasyciwszy się tym pięknym widokiem spojrzałem nieco w lewo, bo tam, na byłym torze krosowym coś się ciekawego działo... (zdjęcie poniżej)
 
Nasyciwszy się tym pięknym widokiem spojrzałem nieco w lewo, bo tam, na byłym torze krosowym coś się ciekawego działo...
To ciekawe miejsce zaznaczyłem czerwonym kółkiem. Wykonałem kilka zdjęć, abyś i Ty to mógł(a) zobaczyć. (kliknij tu >>>)
 
W drodze powrotnej do domu na jednej z osiedlowych uliczek zwrócił moja uwagę niecodzienny pojazd spalinowy, na którym dawało się jeździć nawet całkiem pokaźnych rozmiarów młodzieńcom.
Wczesną wiosną na naszym osiedlu zwracają uwagę przechodniów rosnące gdzieniegdzie wspaniałe drzewa iglaste. Właśnie wtedy, gdy drzewa i krzewy liściaste są jeszcze "gołe" wspaniałe kształty i wielkość niektórych drzew są bardzo widoczne. Niestety wielu drzewom przycinane są wierzchołki lub w inny sposób kaleczy. Postanowiłem stworzyć galerię okazałych drzew na naszym osiedlu iglastych i później, już w lecie także liściastych. Ten okaz będzie otwierał tę galerię.
Tekst i zdjęcia Andrzej Kalinowski