Rżną ochoczo !

Na wiosnę nie poznasz tego terenu !

Do tej działalności nie potrzeba ani unijnych dotacji ani konsultacji społecznych, ani... zdrowego rozsądku ! Byle słup (oświetleniowy, z telekomunikacji lub jakiś inny) może stać na środku chodnika czy ścieżki rowerowo-spacerowej, ale nie drzewo !

Drzewo, to wróg publiczny ! Nie tylko nad jeziorem Ukiel ! Na ul Partyzantów, na ulicy Bałtyckiej, na Alei Warszawskiej i o mało co nad Jeziorem Długim... ! . . . A ! Jeszcze nie przyszedł czas na ogołocenie ulicy Kościuszki ! Ale to tylko kwestia mocy przerobowych drwali !

   
         
                   
   

Tak było do października 2008 roku !

(Zdjecie wyżej i z lewej)

 
   

Nadbrzeżna aleja. Był klimat, był cień i osłona przed wiatrem... Oczywiście była też robota dla MZBMiZ przy pielęgnacji tego drzewostanu. Pod różnymi pretekstami (chore drzewa, zagrożenie bezpieczeństwa, przygotowanie terenów pod inwestycje itp.) wycięto w pień wszystkie te dorodne drzewa.

 
   
(Zobacz, jak to wygladało wtedy... >>>
 
           
   
Teraz wycina się to co jeszcze da się wyciąć pod parking, bo przecież najlepiej jest gdy samochody stoją w upał pod gołym niebem ! One też muszą się opalać !
 
           
   

 

Zobacz niżej, jaki piękny będzie goły plac! Nie trzeba się przynajmniej troszczyć o pielęgnację zieleni. Żyjemy w cudzie natury i mamy tego dobra w bród!

 
                   

 

To samo miejsce ! Ciekawe tylko, że zostawiono to jedno samotne drzewo na samym narożniku..

Podejrzewam, że nie było go na planie, którym posługiwali się drwale !

Zapewne przyjdzie czas i na nie !

                   
Tu będzie nowa droga do plaży... drzewa oczywiście przeszkadzały, bo opalać się trzeba już idąc nad jezioro...