|
|
|
Osiedle DAJTKI zawsze
miało szczęście do społeczników. Osiedle niczego nie otrzymało
za darmo, bez wysiłku ludzi, którzy tutaj mieszkają. Nasze osiedle
jest skanalizowane, zgazyfikowane, są drogi i chodniki. Zrobili
to sami mieszkańcy, zakładając komitety społeczne ds. kanalizacji,
gazyfikacji, itd. Wielki wkład w podniesienie jakości życia
na DAJTKACH miała również poprzednia Rada Osiedla. Przez dwie
ostatnie kadencje jej przewodniczącą była radna Halina BOGUSZ.
Nie możemy zmarnować tej pracy. DAJTKI muszą się dalej rozwijać.
Zawsze, ilekroć jestem w Niemczech czy we Francji w małych miasteczkach,
przypominających nasze DAJTKI, to zazdroszczę ich mieszkańcom
wyglądu miejsc publicznych. W miejscach publicznych: na ulicach,
placach, boiskach, jest czysto i przytulnie. Widać, że ktoś
o to dba.
Znamy wszyscy sytuację w naszym kraju. To my, mieszkańcy DAJTEK,
musimy się zająć miejscem, w którym mieszkamy. Jeżeli my tego
nie zrobimy, to nikt za nas tego nie zrobi.
Proponuję, abyśmy na miarę naszych sił zajęli się naszym osiedlem,
ponieważ przyjemnie jest mieszkać w czystej, zadbanej okolicy.
|
|
|
|