Aktualności z Dajtek
          Tu znajdziesz wszystkie dzialania opisane w tej sprawie.    
                   
     
 
Mieszkańcy części ulicy Żniwnej zbuntowali się ... !
Końcowy odcinek ul. Żniwnej (od skrzyżowania z ul. Kłosową - na mapie oznaczony na czerwono) jest początkiem najkrótszej drogi do Gronit (na mapie kolor żółty). Gronity stają się dość sporym osiedlem dla ludzi całkowicie zmotoryzowanych i to w najrozmaitsze pojazdy (osobowe i dostawcze, quady i jednoślady –duże i szybkie). Każdemu się śpieszy niezależnie czy to jest uzasadnione, czy tylko jest wynikiem nerwowego trybu życia.
 

 
Nie byłoby w tym wszystkim nic zdrożnego ani dziwnego, gdyby nie to, że:
- Odcinek ulicy Żniwnej, którym ci wszyscy przejeżdżają przynajmniej dwa razy dziennie jest typową ulicą osiedlową, mającą dwa "spowolnienia" (garby) i ma wąską jezdnię. Na końcu tej uliczki jest dolina i las dzieląca Gronity od Dajtek co jest traktowane przez mieszkańców jak teren rekreacyjny i w związku z tym tędy właśnie mieszkańcy idą na spacer z dziećmi, a na rowerach jeżdżą całe rodziny.
- Na skutek interwencji mieszkańców postawiono, co prawda na początku wspomnianego odcinka znak "zakaz wjazdu pojazdów o rzeczywistej masie całkowitej ponad 3,5 tony" z informacją, że obowiązuje on od 300 m od tego, tu postawionego, ale to nie wstrzymało wszystkich chętnych takimi samochodami do takiej jazdy.
- Gdy przychodzi pora opadów śniegu ten odcinek staje się jakby torem bobslejowym o szerokości jednego samochodu z głębokimi koleinami, co uniemożliwia wyminiecie się samochodów, a równocześnie utrudnia normalny wyjazd samochodom z garaży na posesjach. MZDiM nie może tego odcinka traktować jak ul. Kłosowej przy odśnieżaniu, bo jest to uliczka typowo (dla nich) osiedlowa bez znaczenia dla drożności komunikacyjnej !

   
          Mieszkańcy tego odcinka ulicy Żniwnej już chyba po raz trzeci próbują zaradzić tej fatalnej sytuacji i raz jeszcze zorganizowali się pod hasłem zamknięcia jej dla ruch przelotowego. Argumentem podstawowym jest bezpieczeństwo dzieci, uciążliwość tak dużego ruchu dla wszystkich mających tu domy oraz zanieczyszczenie środowiska ze względy istnienie dwóch garbów na tym odcinku ulicy. To ostatnie może wydawać się dość dziwnym argumentem, bo one zrobione były po to, aby poprawić bezpieczeństwo ruchu, ale jak się dokładnie przyjrzeć stylowi jazdy tych dziesiątków samochodów przemierzających codziennie ten odcinek ulicy, to trzeba zauważyć, że większość stosuje styl jazdy, można powiedzieć "krosowy": w ostatniej chwili mocno hamuje przed wjechaniem na "leżącego policjanta", a po przejechaniu przez tę "hopkę" gwałtownie przyspiesza. Nie trzeba chyba dodawać, co z tego wynika! Oprócz hałasu dodatkowa i to spora dawka spalin! I tak setki razy w ciągu dnia i bardzo często także po północy, kiedy, to niektórzy wracają do Gronit mocno spragnieni zobaczenia swojego domu jak najprędzej... zwłaszcza w weekendy !      
 
                               
     
Opisywany odcinek ulicy Żniwnej. Wszytkim należą się mamndaty karne, ale przecież tak postawili nie dla swojej wygody, ale żeby umożliwić w miarę płynny ruch tym z Gronit!
 
       
Gdyby mieszkańcy ulicy Żniwnej któregoś dnia zmówili się i postawiliby swoje samochody zgodnie z przepisami ruchu drogowego, to jest tak, aby pozostawić 150 cm wolnego chodnika(art.47p.1-2 Kodeksu drogowego) to ulica stałaby się jednokierunkową, to znaczy o szerokości tylko na jeden samochód ! Gwoli wyjaśnienia dodać trzeba, że chodnik ma szerokość 180 centymetrów toteż prawie cała szerokość samochodu musi znajdować się na jezdni. Powstałby totalny chaos..., bo ulica musiałaby być jednokierunkowa raz w jedną stronę, a raz w przeciwną ( samochody nie mogłyby się wymijać). Obecnie, aby w ogóle ruch pojazdów z i do Gronit mógł się odbywać względnie bez korków każdy policjant, który przyszedłby z miarką centymetrową na ten odcinek ulicy Żniwnej mógłby wystawić cały bloczek mandatów!
       
                               
             
Powyższy problem przedstawiłem nowej Radzie Osiedla na zebraniu 18 października. Rada Osiedla postanowiła zająć się tą sprawą. Pierwszym efektem była informacja, że w niedługim czasie będzie zorganizowane zebranie z udziałem przedstawiciela MZDiM oraz przedstawicieli komitetu organizującego akcję zamknięcia ulicy w celu zbadania sprawy i podjęcia środków zaradczych.
             
               
Andrzej Kalinowski
             
Wylot ulicy Żniwnej w kierunku Gronit
 
Jesienna droga do Gronit... przez "bramę do lasu
... i (niżej) - droga z Gronit. Na wzniesieniu Dajtki.
 
 
     
           
Przyczynek do walki o normalną drogę do Gronit…  
Przeoczyłem, ale się poprawiam! Jest w tej sprawie jeszcze i taka sytuacja:  
"Chcieli zamknąć drogę, a zapomnieli o domu za torami" - czytamy w Gazecie Wyborczej-wydanie dla Olsztyna >>>
 
    Czytelnik naszej strony internetowej o pseudonimie getgethigh przypomniał mi, że w artykule ogłoszonym w Gazecie Wyborczej, wydanie olsztyńskie z 04.04.2011, jest jakby zgłoszenie do władz o przestępstwie, bo przecież "... część (tej drogi) to według map dukt leśny należący do Lasów Państwowych - dodaje sołtys. - Nikt nam nie pozwoli położyć tu asfaltu. Nawet zasypywanie dziur jest nielegalne,...". I co z tego? Najzwyczajniej nic ! Tak jak wiele spraw w Olsztynie odbywa się nielegalnie! Przesuwa się brzegi jezior i je betonuje, dostaje się pozwolenie, na co innego niż później się legalizuje, wycina się drzewa, niby chore ... Wszyscy wiedzą, ale żaden organ administracji nie reaguje. Jedni mówią, że to jest demokracja (!) a inni, że zwyczajny bałagan albo tumiwisizm! Kto spróbuje coś tu naprawić, to jest pieniaczem i tyle! Sadzę, że wcześniej czy później Urząd Miasta musi się z tym problemem zmierzyć i zrobić porządną drogę dojazdową do Gronit. Oczywiście nie kosztem mieszkańców ulicy Żniwnej. Myślę, że jeżeli do tej pory tolerowano eksploatację "duktu leśnego", jako drogi publicznej, to teraz trzeba albo ją definitywnie zamknąć, albo przedłużyć o odcinek od mostku na cieku wodnym w pobliżu końca ul. Żniwnej przez lasek do zakola ulicy Kłosowej. Ten ok. 200 m odcinek był starą drogą wiejską do wsi Gronity ( na załączonej mapce kolor niebieski) i nic wielkiego się nie stanie jak zostanie utwardzony i stanie się drogą publiczną, oczywiście pod warunkiem, że nikt nie wpadnie na pomysł, aby zrobić z niego autostradę i nie będzie wycinał okolicznych drzew jak to miało mieć miejsce nad Jeziorem Długim ! Myślę, że ponieważ w MZDiM następują już zasadnicze zmiany... można to załatwić tak, jak tam w końcu załatwiono. Tu, rozwiązując problem dojazdu mieszkańców Gronit do Dajtek trzeba by to proponowane przeze mnie rozwiązanie traktować tylko doraźnie, bo i tak Gronity będą się rozwijać i muszą mieć normalną drogę do Olsztyna.
Dodam na koniec i to, że już zgłosiłem wcześniej to rozwiązanie, ale powiedziono mi, że zaraz, w proteście przykują się do drzew "zieloni" i co wtedy? Wtedy, właśnie (!) trzeba tak zrobić, aby drzew NIE WYCINAĆ!
 
 
AK
 

           
           
           
Rada Osiedla zajęła się wnioskiem o ograniczenie ruchu na ul. Żniwnej >>> (początek sprawy)
     
Prezydent Miasta włączył się w dyskusję na temat zmniejszenia uciążliwości nadmiernego ruchu samochodowego na ulicy Żniwnej naszego osiedla.
           
           
    Zapowiedziane zebranie odbyło się dnia 13 stycznia 2012 r. i choć z dość dziwnych powodów miało odbyć się bez przedstawicieli wnioskodawców tj mieszkańców ulicy Żniwnej, to jednak po trochę nerwowej dyskusji znaleźli się oni w tym i moja osoba na sali obrad.  
           
    Urząd Miasta reprezentował I zastępca prezydenta Bogusław Szwedowicz. Byli także: Wójt Gminy Gietrzwałd Mieczysław Wiesław Ziółkowski, zastępca dyrektora MZDiM Zbigniew Gustek, przedstawiciele Rady Sołeckiej Gronit, przewodnicząca Rady Osiedla Dajtki Lucyna Koper i Piotr Buchholz, kilku mieszkańców ulicy Żniwnej i Gronit.  
           
    W dyskusji podnoszono znane z poprzednich spotkań argumenty przemawiające za zamknięciem drogi przez las i przeciw. Wójt gminy Gietrzwałd prosił o większą wyrozumiałość mieszkańców ul. Żniwnej i twierdził, że wcześniej czy później uporządkowana zostanie droga z Gronit przez Kudypy do Olsztyna i wtedy zmaleje ruch przez ul. Żniwną, co według przedstawicieli mieszkańców naszego osiedla nie rozwiązuje sprawy. Po dyskusji dyr. Gustek zaproponował tymczasowe rozwiązanie problemu, jak się wyraził hybrydowe, reasumujące dyskusję. To rozwiązanie miałoby polegać na tym, że do czasu wybudowania porządnej drogi przez Kudypy ruch na ulicy Żniwnej odbywałby się jednokierunkowo – tylko w kierunku Gronit, a powrotny przez utwardzoną dawną drogę przez lasek do ulicy Kłosowej. Oczywiście spodziewać się można tu znowu protestów miłośników tego leśnego terenu, ale tamtędy i tak obecnie jeżdżą samochody.  
           
    Praktycznie nie ma w tej materii idealnego rozwiązania, a i tu także dojdą spore koszty, które muszą być policzone, aby na serio można ten wariant rozpatrywać.  
           
    Zebranie zamknięto postanowieniem, że po przeliczeniu kosztu ww. rozwiązania zwołane będzie następne spotkanie w celu pokazania wyników obliczeń i wniosków z tego płynących.  
   
AK
 
                 
   
   
                 
                 
   
   
Gazeta Wyborcza o tej sprawie >>> (03/08/2012 10:44 AM)
   
Sprawa ograniczenia ruchu na ulicy Żniwnej
   
       
Ciąg dalszy.
   
 
Oficjalne sprawozdanie z zebrania w Urzędzie Miasta >>>
         
                     
      23 lutego odbyło się w Urzędzie Miasta, zgodnie z zapowiedziami, kolejne zebranie w sprawie ograniczenia ruchu samochodowego z Gronit przez ulice Żniwną.
Zebraniu sprawnie przewodniczył za-ca prezydenta miasta pan Bogusław Szwedowicz.
Jest postęp w sprawie ograniczenia kłopotliwego ruchu. MZDiM przeanalizował możliwości utwardzenia paruset metrowego odcinka duktu omijającego ulicę Żniwną. Wójt gminy Gietrzwałd, który pozytywnie włączył się do rozwiązania problemu, mimo, że ten odcinek drogi nie leży w granicach administrowanego przez niego terenu, zaproponował nieodpłatnie sprzęt drogowy w celu utwardzenia tego kawałka drogi. Zebrani z zadowoleniem przyjęli oświadczenie wójta, że niebawem rozpoczną się prace związane z przebudową drogi łączącej Gronity z Kudypami, a ich zakończenie będzie na początku 2013 roku. Ma to znacznie poprawić sytuację komunikacyjną mieszkańców Gronit z Olsztynem.
Zebrani zostali zapewnieni przez za-ce prezydenta, że koncepcja ustanawiającą odcinek ulicy Żniwnej od ul. Kłosowej do jej wylotu w kierunku Gronit, jako jednokierunkowy dla samochodów jadących do Gronit zastała zaakceptowana i ruch z Gronit na Datki będzie skierowany przez utwardzoną drogę w lasku na zapleczy ul. Działkowej. Przedstawiciel Rady Osiedla stanowczo wnioskował o rozpoczęcie prac od zaraz.
Sporną kwestią pozostał problem ustawienia szykan dla ograniczenia ruchu samochodów ciężarowych. Argumentem przeciw ich postawieniu jest uniemożliwienie przejazdu dużych samochodów ratunkowy w rodzaju straży pożarnej.
Poruszono także sprawę egzekwowania bezwzględnego zakazu sypania na drogę do Gronit żużlu, a tam gdzie on jeszcze jest zasypania go odpowiednim kruszywem. Władze miasta Olsztyna i gminy Stawiguda zobowiązały się do natychmiastowego zajęcia się tą sprawą.
 
             
Andrzej Kalinowski