Sen o potędze?
[04.03.2006] Poszerzenie alei Wojska Polskiego, betonowy pas startowy
na lotnisku, tramwaje i stacja kolejowa na Dajtkach - to propozycje,
zgłoszone przez mieszkańców do strategii rozwoju miasta.
Wszystkie propozycje mieszkańców Olsztyna wzięte zostaną pod uwagę przy
tworzeniu strategii miasta sięgającej 2020 roku. Władze samorządowe zdecydowały
się na jej opracowanie, bo obecna jest już nieaktualna. A bez tego nie
można starać się o unijne dotacje. Strategia ma określić cele, jakie
zamierza osiągnąć samorząd, i wskazać czas, kiedy to miałoby nastąpić.
Władze miasta podkreślają, że dokument powstaje na podstawie sondaży
i badań, a udział w tworzeniu strategii mogą brać również mieszkańcy.
- Bo strategia jest do nich adresowana - mówi Andrzej Krawczyk z wydziału
planowania Urzędu Miasta.
Postaw krzyżyk
W bibliotekach miejskich, w osiedlowych radach i ratuszowym punkcie informacji
można odebrać specjalne blankiety. Zawierają wykaz słabych i mocnych
stron miasta.
- Chcemy, by mieszkańcy wskazali zjawiska mające największy wpływ na
możliwości rozwoju miasta oraz takie, które temu rozwojowi zagrażają
- tłumaczy Krawczyk.
Jedną z takich słabych stron jest "niewydolny układ komunikacyjny
miasta" i "bariery architektoniczne dla niepełnosprawnych".
Teraz każdy może określić, w jakim stopniu utrudnia to rozwój Olsztyna.
Pas w las
Niezależnie od wypełniania blankietów miejscy stratedzy czekają na propozycje
mieszkańców. Pierwsze już trafiły do ratusza. - Przede wszystkim usprawnienie
komunikacji na terenie miasta poprzez budowę nowej dwupasmowej ul.
Artyleryjskiej z opcją jej przedłużenia do ul. Limanowskiego - to jedna
z nadesłanych propozycji.
Kolejna to przedłużenie ul. Witosa do planowanej ul. Sikorskiego. Jedna
z komunikacyjnych propozycji zakłada również poszerzenie al. Wojska Polskiego
do granic miasta.
Mieszkańcy podkreślają mocno konieczność budowy pasa startowego na lotnisku.
Przy porozumieniu z sąsiednią gminą Gietrzwałd w sprawie przejęcia gruntów
leśnych, pas mógłby mieć nawet do 1,5 km długości.
- Na takim pasie mógłby wylądować np. samolot typu ATR-72, zabierający
na pokład do 70-80 osób - mówią piloci.
Pociąg do osiedla
Zdaniem mieszkańców kłopoty z poruszaniem po mieście skończą się po wybudowaniu
dwóch linii tramwajowych. Miałyby połączyć Jaroty przez Pieczewo, dalej
Nagórki, Kortowo i centrum z dworcem PKP.
Mieszkańcy mają nie tylko strategiczne rozwiązania, ale także te mniejszego
kalibru. Jakie? Promocja miasta na billboardach w dużych miastach w Polsce
oraz w szczególności w Niemczech, we Włoszech, we Francji, basen lub
aquapark, wiadukt na Zatorzu, łączący ulicę Zientary-Malewskiej z Lubelską,
i budowa stacji kolejowej na Dajtkach
Pan Jerzy Szafranko - przed laty biegacz klubów Budowlani i Gwardia -
powiedział w telefonicznej rozmowie: - Uratujmy dla sportu wyczynowego
Stadion Leśny. Powinna się na nim znaleźć bieżnia ośmiotorowa, hala sportowa,
w której mogłyby się odbywać zawody i obozy treningowe oraz basen. Moi
koledzy, dawni zawodnicy, którzy teraz mieszkają w Niemczech pytają:
- Co z tym stadionem?
Grzegorz Szydłowski
g.szydlowski@gazetaolsztynska.pl
Zespoły do roboty
Propozycje do strategii będą składać również tzw. zespoły programowe.
Wczoraj zebrał się pierwszy z nich, złożony m.in. z szefów olsztyńskich
spółdzielni mieszkaniowych. Kolejne będą zajmować się m.in. gospodarką,
ochroną środowiska, zdrowiem i oświatą. |
|