<<<  
Stara kotłownia
Co pewien czas powraca sprawa dewastowanego obiektu po kotłowni osiedlowej. Nikt nie ma realnego pomysłu do zastosowania, co zrobić z t± ruin±! Jak na razie, to wszelkie żelastwo, którego było tam bardzo dużo, zamieniło się na hektolitry alkoholu. Mega kalorie z tego płynu ożywiały kilkunastu Dajtkowskich pijaków, a niektórych przeniosły na wieczny spoczynek! I na razie to tyle. W jakim jest dzi¶ stanie, można zobaczyć na tych kilku zdjęciach!    
 
 
 
 
 
           
Tekst i zdjęcia Andrzej Kalinowski